***
Powiedział, że mogłaby nie istnieć
w moim ręku tomik Szymborskiej z obwolutą Nobel 96′
w mojej głowie pustka
w moim sercu strach
zaczyna się od negacji poezji
a dalej?
Proza rozsypuje słowa długimi wstęgami zdań
Nie zawsze potrzebnych
Wiersz – synteza myśli
Zbitek wrażeń i wyrażeń
czasem głupich i nieporadnych
często zaskakująco prawdziwych
choć bywają bez orzeczenia i podmiotu
bez konkretnego szyku,
a nawet bez interpunkcji
i dużych liter
ale …
te pozornie bezładnie napisane słowa
leczą dusze lepiej niż Prozac czy wypalana ukradkiem marihuana
I tylko żal, że dziś w modzie jest jedynie wspólne palenie
(2000)