W tej książce jest wszystko, o czym kiedyś, będąc w wieku przejściowym, lubiłam czytać: przygody, zagadki, przyjaźń i oczywiście pierwsza miłość. Powieść rozgrywa się w scenerii warszawskiej Saskiej Kępy. Główni bohaterowie – członkowie harcerskiego zastępu – wpadają na trop przemytników dzikich, chronionych zwierząt. Gang stacjonuje na działkach, ale aby odnaleźć jego kryjówkę, trzeba odgadnąć szyfr. Lecz nie tylko dzika przyroda, jak sugeruje tytuł, jest tematem tej książki. „Dzika” to przezwisko czarnoskórej dziewczynki, która pewnego dnia pojawia się na podwórku osiedla, gdzie mieszka Rafał. Alicja cierpi z powodu swej inności, lecz za sprawą chłopca, na jej twarzy coraz częściej zaczyna gościć uśmiech, a i grono jej przyjaciół znacznie się powiększa. To niewątpliwie książka o tolerancji i sile przyjaźni. Autorka zwraca też uwagę czytelników, jak ważne w naszym życiu są zwierzęta i jak można je kochać, a przede wszystkim nie krzywdzić. Oprócz tego dużo świetnych obserwacji ze świata dorastających nastolatków. Intrygująca, sensacyjna fabuła przyciagnie nawet „nieczytających” dzieciaków. Niestety tych samych może odstraszyć przeładowanie „Dzikiej” wiedzą.
(ET)
Biblioteka Analiz, nr 8/2007