Czy znalezione na strychu pudełko pełne starych pocztówek może stać się początkiem fascynującej przygody i materiałem na ciekawą książkę? Oczywiście, że tak! Pod warunkiem, że pocztówki będą zawierały tajemniczy szyfr otwierający drogę do tajemniczego skarbu. Rzadko się zdarza, żeby książka w zamierzeniu dydaktyczna, przeznaczona dla dzieci i młodzieży stanowiła tak smaczny czytelniczy kąsek. A tak właśnie jest w przypadku Tropicieli Małgorzaty Karoliny Piekarskiej. Napisana prostym, bezpretensjonalnym językiem współczesna opowieść o chłopcu, który razem z rodzicami przenosi się z Żoliborza na Saską Kępę do willi po zmarłym dziadku, jest przyczynkiem do opowieści o samej dzielnicy, jej dziejach, historii ludzi, którzy w latach międzywojennych XX wieku tworzyli legendę i koloryt tej dzielnicy. Autorka opiera się na faktach zaczerpniętych z historii własnej rodziny. Postacią, wokół której koncentruje się zagadkowy świat Tropicieli, jest wuj autorki – malarz Wacław Chodkowski, tworzący głównie w 20-leciu międzywojennym, jeden z przedstawicieli środowiska artystów malarzy skupionych na tym skrawku prawego brzegu Wisły. Świetnie odtworzony jest również klimat i atmosfera dzisiejszej Saskiej Kępy, jej urok i niepowtarzalność.
Małgorzata Karolina Piekarska, Tropiciele, wydawnictwo Nowy Świat, Warszawa 2006
Stolica, nr. 3, Czerwiec 2006