MAŁGORZATA KAROLINA PIEKARSKA

pisarka, dziennikarka, historyczka sztuki

2015 r. – NIE INTERESUJE MNIE PISANIE DLA DZIECI – wywiad Moniki Klimkiewicz dla portalu polonews

DSC_7489Основне правило, яке треба застосувати в будь-якому письменстві: не втомити читача.

Розмова з Малґожатою Кароліною Пекарською, журналісткою, письменницю.

Малгожата Кароліна Пекарська – авторка популярних книжок для підлітків, в тому числі Клас Пані Чайки і Лотерея, які можна купити в українському перекладі.

Звідки взялася ідея видання книжки в Україні?

Думаю, що моя перша книжка видана в Україні є прикладом літератури для Слов’ян. Вона може більш підходити підліткам з Польщі, Чехії, України та Росії, ніж читачам в США. Ми люди для яких важливіше „бути”, як „мати”, хоча і це починає змінюватися і польське суспільство стається наставленне на споживання. Я така людина, для якої важливіше „бути”. Безумовно, таких людей є більше на сході, чим на заході Європи. Тому я дуже хотіла, щоб мою книжку про підлітків, які є в  часі статевого дозрівання можна було купити на східнім ринку. Я пробувала співпрацювати з Україною та Росією. Видання книжки в Росії не вдалося. Зараз навіть не хочу пробувати. Після анексії Криму я ображена на російський ринок.

Як оцінюєте співпрацю з українським ринком?

Я самостійно намагалась знайти в Інтернеті видавництво. Одне з них, видавництво Школа з Харкова відповіло мені на повідомлення і так почалася наша співпраця. Довго ми не могли знайти спільної мови, важко було мені зрозуміти формальності. В цей момент в моєму житті з’явився мій чоловік, який має українське громадянство. Він допоміг мені і виявилося, що мої проблеми не так серйозні, як я думала. Видавництво хотіло знати назву моєї вулиці та банку в українському перекладі. Це бюрократія.

Яка є різниця між писанням для дітей і для дорослих? Маєте досвід в обох випадках.

Мене не цікавить писання для дітей. Діти залежні від своїх батьків. Вони визначають що купити дитині і що їй читати. Коли пишемо для підлітків треба більш звертати увагу на те, як описуємо різні теми. Треба застосувати свою особисту цензуру, щоби не написати чогось що молода людина може зрозуміти не так як хочемо. Більш різниць нема. Основне правило, яке треба застосувати в будь-якому письменстві: не втомити читача.

Чи маєте контакт з українськими читачами?

Так,  вони дуже часто пишуть мені повідомлення на електронну пошту і на мій офіційний профіль на фейсбуці. Намагаються писати польською, хоча не завжди це в них виходить. Вони найчастіше користуються перекладачем Google, що дуже часто родить смішні ситуації. Google Translate  перекладає польське слово Чайка як чай, тому що є присутній префікс чай (від журн. насправді слово чайка означає птаха; як українською). Завжди прошу, щоби писали до мене українською, тому що знаю цю мову. Можливо не найкраще, але … вмію читати, дивлюся телевізор, намагаюся говорити. Найбільша перешкода, це алфавіт. Тому не вмію дуже добре писати. Часто мушу користуватись порталом transit.ua. В кожному разі, пишуть до мене читачі та їх батьки, які пізніше рекомендують мої книжки своїм дітям.

Яке книжки читали ви будучи підлітком? Більшість з нас мала свого улюбленого автора, або книжку з тих часів.

Коли я була підлітком завжди мріяла про справжню подругу. На жаль, кожна коліжанка мене зраджувала.  Всякі дружби з того періоду виявлялися слабкими. Завдяки моєму досвіду я намагалася знайти книжку, яка вміє мені відповісти на питання, про що думають підлітки. На жаль ніде не могла знайти такої книжки. Клас Пані Чайки – це моя особиста пропозиція для тих, хто шукає відповіді на подібне питання.

Чи хочете видати інші книжки в Україні?

Думаю, що так. Tам дуже вдячний читач. У мене склалося таке враження, що український і польський підліток дуже подібні, хоча правдоподібно, що завдяки цим подіям український підліток може бути більш зрілою людиною. Книжка Лотерея вийшла в Україні, в цей час, коли йде війна на сході. Я рада, що незважаючи на це, книжку читають. Я надіюся, що буде вона для них потішанням від того, що діється навколо них.

***

Główna reguła, którą należy stosować w pisarstwie: nie znudzić czytacza.

Rozmowa z Małgorzatą Karoliną Piekarską, pisarką i dziennikarką.

Małgorzata Karolina Piekarska jest autorką popularnych książek dla młodzieży, w tym „Klasa Pani Czajki” i „Loteria”, które ukazały się także w ukraińskim tłumaczeniu.

Skąd wziął się pomysł na wydanie książki na Ukrainie?

Myślę, że moja pierwsza książka wydana na Ukrainie jest przykładem literatury dla Słowian. Bardziej nadaje się dla młodzieży z Polski, Czech, Ukrainy, Rosji, niż ze Stanów Zjednoczonych. My cały czas jednak jeszcze jesteśmy nastawieni bardziej na „być” niż „mieć”, choć zaczyna się to niebezpiecznie przesuwać i polskie społeczeństwo staje się z roku na rok coraz bardziej konsumpcyjne. Ja jestem z tych, dla których ważne jest „być”. Takich ludzi więcej jest na wschodzie niż na zachodzie. W związku z tym bardzo chciałam, żeby moja książka o klasycznych, przeciętnych nastolatkach, którzy przechodzą okres dojrzewania ukazała się na rynku wschodnim. Próbowałam współpracować z Rosją i Ukrainą. Wydanie książki w Rosji do tej pory nie wyszło. Teraz nawet nie próbuję. Po aneksji Krymu jestem na rynek rosyjski „obrażona”.

Jak wyglądała współpraca z ukraińską stroną?

Na własną rękę szukałam ukraińskich wydawnictw w Internecie, jedno z nich, wydawnictwo Szkoła z Charkowa mi odpowiedziało i tak zaczęła się nasza współpraca. Długo jednak nie mogliśmy się dogadać, trudno było mi zrozumieć sprawy formalne. W pewnym momencie pojawił się w moim życiu mój obecny mąż, który ma obywatelstwo ukraińskie. On pchnął to do przodu i okazało się, że sprawy, z którymi miałam problem były dość błahe. Wydawnictwo chciało, żebym podała im tłumaczenie nazwy mojej ulicy, mojego banku. Krótko mówiąc – biurokracja.

Czym różni się pisanie dla dzieci od pisania dla dorosłych, w obu wypadkach ma pani doświadczenie?

Nie interesuje mnie pisanie dla dzieci. Są one uzależnione od rodzica i to on decyduje, co kupi dla dziecka i co mu będzie czytał. Ciekawi mnie jednak pisanie dla nastolatków, ponieważ oni sami mogą podejmować decyzje. Pisząc dla młodzieży musimy uważać na to, jak opisywać niektóre tematy. Trzeba wprowadzić osobistą autocenzurę, aby nie napisać czegoś, co może spowodować, że młody człowiek wyciągnie z tego nie to, co powinien. To jest jedyna różnica. Podstawowa zasada, która odnosi się do każdego rodzaju pisarstwa, to nie nudzić czytelnika.

Czy kontaktują się z Panią ukraińscy czytelnicy?

Tak, bardzo często piszą do mnie wiadomości e-mailowe lub odzywają się na moim oficjalnym profilu na Facebooku. Starają się pisać po polsku, natomiast różnie z tym wychodzi. Najczęściej korzystają z tłumacza Google, co czasem rodzi dość zabawne sytuacje. Tłumacz podaje, że słowo Czajka to herbata, bo jest przedrostek „czaj”. Zawsze odpisuję, by pisali do mnie po ukraińsku, bo znam ten język. Może nie najlepiej, ale… opanowałam na tyle dobrze, że i czytam, i oglądam TV i mówię po ukraińsku, a największy problem ma dla mnie pisanie, bo jednak barierą jest tu alfabet. Musze korzystać z portalu translit.ua. W każdym razie piszą do mnie i czytelnicy i ludzie dorośli, czyli rodzice, którzy potem polecają książki swoim dzieciom.

Jakie książki czytała pani będąc nastolatką? Większość z nas miała swojego ulubionego autora lub książkę z tego okresu.

Będąc nastolatką marzyłam o prawdziwej przyjaciółce, niestety okazało się, że każda moja koleżanka prędzej, czy później mnie zdradziła. Przyjaźnie z tego okresu okazywały się bardzo płytkie. W związku z tymi doświadczeniami szukałam książki, która odpowie mi na pytanie, o czym myślą nastolatki. Nie udało mi się znaleźć takiej książki. Klasa Pani Czajki jest moją własną propozycją dla innych, którzy także szukają odpowiedzi na podobne pytania.

Czy chciałaby Pani wydać także inne książki na Ukrainie?

Myślę, że tak. Tam jest bardzo wdzięczny czytelnik. Polski i ukraiński nastolatek jest do siebie bardzo podobny, chociaż ze względu na ostatnie wydarzenia, mam wrażenie, że ukraiński nastolatek jest bardziej dojrzały. Książka Loteria ukazała się na Ukrainie w tym samym czasie, co wojna na wschodzie. Cieszy mnie, że mimo tej sytuacji książka jest czytana i mam nadzieję, że będzie dla młodzieży oddechem od tego, co się dzieje dookoła.

Monika Klimkiewicz dla PoloNews

Print Friendly, PDF & Email