„Maj nad Wilią” to festiwal, który ma charakter interdyscyplinarny. Prócz literatury jest tu dobrze zaprezentowana muzyka, dzień filmowy, fotografia oraz inne dziedziny sztuki, które sprawiają, że codzienność jest piękniejsza. Organizatorem jest Romuald Mieczkowski – poeta, dziennikarz zawieszony między Wilnem a Warszawą.
Zarówno w kościele Franciszkanów, jak i w Muzeum Mickiewicza oraz podczas „Środy Literackiej” przed mickiewiczowską Celą Konrada czytałam swoje teksty. Nie tylko poetyckie, ktorych jak wiadomo mam mało i w większości wyrzucam.
Każdy „Maj nad Wilią”, żeby się nie rozpłynął w ogólnych frazesach, ma swoje konkretne hasło, które dotyczy ludzi z tej ziemi. Tegoroczny był poświęcony Michałowi Kleofasowi Ogińskiemu w związku z tym, że na Litwie obchodzony jest jego rok oraz rodzinie Witkiewiczów, bo z kolei w Polsce obchodzony jest rok Witkiewiczów.
W kościele Franciszkanów
W kościele Franciszkanów
Przed Instytutem Kultury Polskiej
Przed Instytutem Kultury Polskiej
Podczas Festiwalu Poezji Litweskiej na terenie Uniwersytetu Wileńskiego
Podczas Festiwalu Poezji Litweskiej na terenie Uniwersytetu Wileńskiego
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
W Muzeum Adama Mickiewicza
Przed pomnikiem Adama Mickiewicza
Przed pomnikiem Adama Mickiewicza
Przed pomnikiem Adama Mickiewicza
Przed Górą Krzyży
Przed mickiewiczowską Celą Konrada
W wileńskiej knajpce w towarzystwie Marka Czuku
Przed dworem Witkiewiczów w Poszawszach
Z doktorem Cemachem Szabadem
Z doktorem Cemachem Szabadem
Przed Ostrą Bramą
Przed Ostrą Bramą
Przed Ostrą Bramą
Przed Ostrą Bramą
Przed Ostrą Bramą
Przed Ostrą Bramą