Pamięci Jerzego Górzańskiego
Ze świata do świata
Idzie poeta
Trzy łyżki jogurtu
Jeden sen
Rwany
Dwa łyki wody
Jedna kroplówka
Żona blada jak pusta kartka
Poprawia poduszkę jak Bóg chmurę na niebie
Jeszcze łyżka jogurtu
Jeszcze dwie
„Zjedz Jurku za koleżanki”
Za mamę i tatę za późno
Odeszli wcześniej
Czekają
Torują przejście
Niepotrzebny obol
Ni dobre uczynki
Wystarczy dobry wiersz
10 października 2016