MAŁGORZATA KAROLINA PIEKARSKA

pisarka, dziennikarka, historyczka sztuki – ambasadorka kampanii społecznej WypiszWyczytaj

Recenzja „bookovsky2020” z serwisu „na kanapie”

Obserwuję publikacje wydawnictwa Nautica od jakiegoś czasu. Do tej pory nie zdążyłam sięgnąć po żadną z nich, ale z każdym kolejnym tytułem, mój podziw nad doborem książek o tematyce morskiej rósł. Myślę, że takiego wydawnictwa brakowało na polskim rynku i cieszę się, że ta luka została wypełniona. Książki wydawane przez Nauticę wyróżniają się spośród innych niewątpliwą świeżością treści i atrakcyjną szatą graficzną z motywami marynistycznymi.

„Dziewiętnastoletni marynarz” stanowi prawdziwą perełkę literacką, nie tylko dzięki poruszaniu unikalnej tematyki, ale i ze względu wartość historyczną. Autorka książki jest osobą blisko spokrewnioną ze Zbyszkiem, tytułowym bohaterem, który pozostawił po sobie zbiór osobistych listów do najbliższych, zawierających spontaniczne i szczere opisy przeżyć młodego ucznia Szkoły Morskiej w Tczewie. Zbyszek miał dwóch braci – Bronka i Cześka. Z Czesławem uczyli się razem na marynarzy, a Bronisław to dziadek autorki – Małgorzaty Piekarskiej. Przekazywane z pokolenia na pokolenie listy z lat 1923-1924, szczęśliwie trafiły w ręce właściwego potomka, miłośniczki sztuki, pisarki i pasjonatki genealogii. Autorka zadbała o to, aby całość przedstawić czytelnikom w najlepszy możliwy sposób. Zadbała o mnogość przypisów, które bardzo doceniam, a także o solidne uzupełnienie treści fotografiami z tamtych czasów, sprzed prawie stu lat.

Z listów Zbyszka wyłania się młody mężczyzna, interesujący przedstawiciel tamtej epoki, który dzieli się z bliskimi, a teraz i z czytelnikami, bieżącymi wrażeniami, doświadczeniami, perypetiami oraz potrzebami. W sposobie przekazywania wiadomości rodzicom, Zbyszek imponuje piękną polszczyzną, ewidentną skromnością i wysoką kulturą osobistą, dbałością o stosowanie zwrotów grzecznościowych. Między słowami nie trudno wyłowić wątki i postaci historyczne (w tym pomagają też przypisy), a także poznać ówczesne problemy i troski młodych dorosłych.

Wzruszające słowa z listów Zbyszka, chłopaka o czystym sercu, są dowodem na to, że w książkach nie liczy się ilość, ale jakość. Być może staną się one inspiracją, dla przynajmniej niektórych przedstawicieli kolejnych pokoleń, aby jeszcze bardziej doceniać wagę słowa pisanego.

Źródło: https://nakanapie.pl/recenzje/listy-pewnego-marynarza-dziewietnastoletni-marynarz