Pozwolę sobie zacytować relację ze strony Rynek-książki.pl, bo wiernie opowiada wszystko tak, jak było.
„Zaczęło się od dwunastu stron”
Pisać chciała od… zawsze. Pierwsze bardzo krótkie opowiadanie opublikowała jako 15-latka w „Świecie Młodych”. Nosiło tytuł: „Klasa o profilu rozwlekłym i poskręcanym” i było podpisane tajemniczo – Małgorzata P. Była uczestnikiem Warsztatów Literackich przy Staromiejskim Domu Kultury. Tam „odkrył” ją Andrzej Żmuda. W grudniu 1987 roku ukazało się wydanie miesięcznika społeczno-literackiego „Okolic” z opowiadaniem Małgorzaty Karoliny Piekarskiej „Dwanaście stron prezentuje”. Autorka miała wówczas 20 lat. Dziś dorobek pisarki i dziennikarki obejmuje dziewięć tytułów: „Wzrockowisko” (Inrock 2002), „Klasa pani Czajki” (wydania w trzech różnych polskich oficynach Aga-Press 2004, Nowy Świat 2008 i Nasza Księgarnia 20016, wydanie ukraińskie 2012 oraz audiobook Biblioteka Akustyczna 2015), „Dziewiętnastoletni marynarz” (Finna 2005), „Tropiciele” (Nowy Świat, Bellona, Nasza Księgarnia i wersja audio), „Dzika (Nowy Świat 2006, Nasza Księgarnia 2009), „LO-teria” (Nowy Świat 2010, Nasza Księgarnia 2017, audiobook Biblioteka Akustyczna 2017), „Kurs dziennikarstwa dla samouków” (Biblioteka Analiz, 2014), „Czucie i Wiara, czyli warszawskie duchy” (LTW, 2015), „Syn dwóch matek” ( 2016). Przez wiele lat współpracowała z TVP, gdzie emitowane były jej reportaże, z dwutygodnikiem „Cogito”. Regularne pisuje do „Kwartalnika Literackiego Wyspa” i „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI”. Ma na swoim koncie także sztuki teatralne.
17 października – w swoje imieniny – w Domu Literatury w Warszawie pisarka świętowała 30-lecie pracy twórczej. Miejsce jest nieprzypadkowe, bowiem to tu ma swoją siedzibę Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział Warszawski, którym Małgorzata Karolina Piekarska od 2014 roku kieruje. Z okazji jubileuszu list gratulacyjny przekazał wiceprezes Stowarzyszenia Jacek Moskwa, w którym wyraził zdziwienie, że to już tyle lat minęło od jej debiutu oraz radość, że to właśnie ona piastuje stanowisko prezesa zarządu Oddziału Warszawskiego SPP. Wśród zasług wymienił m.in. to, że udało jej się odbudować relacje między władzami Stowarzyszenia a jej członkami oraz między samymi osobami zrzeszonymi w tej organizacji, a także uruchomić pomoc prawną dla pisarzy i zainicjować wydawanie bezpłatnego czasopisma „Podgląd”. Na koniec życzył dalszych sukcesów.
Bohaterka wieczoru w rozmowie z Iwoną Smolką wspominała swoje początki na literackiej drodze. Opowiadała też o swoich książkach, o Saskiej Kępie, o krewnych i przodkach (jej pasją jest genealogia, prowadzi blog Piekarscy.com.pl) i rozmaite anegdoty, których licznie zgromadzona publiczność słuchała z przyjemnością.
– Małgorzata Piekarska prowadzi twórczość bogatą i różnorodną. Ale zawsze bohaterką jej wszystkich książek jest Warszawa – zauważyła Iwona Smolka. – Uwielbiam to miasto, nie wyobrażam sobie życia poza nim – dodała autorka. Pytana o to, po co pisze książki dla młodych odpowiedziała: – Piszę książki, które przygotowują do czytania poważniejszych lektur, kształtują czytelnika. Przecież nikt nie zaczyna sięgać po książki dopiero w dojrzałym wieku, np. po dzieła Prousta. Wcześniej, w latach dziecięcych i młodzieńczych, ma do czynienia z lekturami innego rodzaju. Staram się kształtować czytelnika. Książka ma dawać przyjemność, ale i skłaniać do refleksji.
O tym jak Piekarska pisze dla młodego odbiorcy uczestnicy spotkania mogli przekonać się, wsłuchując się we fragmenty powieści młodzieżowych czytanych przez wybitnego lektora Janusza Zadurę.
Redakcja „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” i „Kwartalnika Literackiego Wyspa” gratuluje pięknego jubileuszu i życzy nieustającego zapału w realizacji zamierzeń i ambitnych planów!
Źródło: http://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/zaczelo-sie-od-dwunastu-stron/
zdjęcia niżej: fot. SPP
Zdjęcia niżej: fot. Igor Strojecki