Pojawiają się recenzje „Licencji na dorosłość”. Oto kolejna. Autorstwa Izabeli Mikrut.
(…) Autorka skupia się w „Licencji na dorosłość” na kilku aspektach bycia dorosłym. Jednym z mocniej kreślonych tematów okazują się uczucia i związki. Bohaterowie uczą się odpowiedzialności, okazywania przywiązania drugiej osobie. Potrafią rozmawiać o swoich potrzebach albo uświadamiać ludzi z najbliższego otoczenia, jakie zachowania są niepożądane. W ten sposób mogą stać się przewodnikami dla odbiorców – po schematach zachowań najczęściej spotykanych. Kamila rozstaje się z Olkiem, ale nie może się zdobyć na szczerą z nim rozmowę, wyjaśni się też sytuacja Małgosi i Maćka – po zniknięciu dziewczyny bez śladu idealny związek traci rację bytu. Są tu wzajemne przyciągania i ostre konflikty, sposoby na nowe znajomości i pytania o trwałość uczucia. Piekarska sporo miejsca poświęca na damsko-męskie relacje, a ponieważ jej bohaterowie są już dorośli – mogą sobie pozwalać na wiele więcej niż do tej pory. Trochę dorośli dawni uczniowie pani Czajki, zresztą – razem ze swoimi czytelnikami.
Będą tu i ważne społecznie tematy (problem pedofilii, homofobii wśród dzieci, przemoc domowa, złe towarzystwo w szkole, zwracanie uwagi na bogactwo i stan posiadania, konflikty pokoleń, choroby) – wszystko rozgrywane w tle, obok osobistych problemów młodych ludzi. Pojawią się nowe możliwości uzyskania wsparcia, ale też nowe wyzwania. Każda z postaci funkcjonuje w swoim małym świecie i przeżywa sprawy, których inni nie zrozumieją w pełni – ale zawsze mogą pomóc, wesprzeć dobrą radą czy swoją obecnością. Bo przyjaźń i towarzystwo to ciągle u tej autorki pożądane wartości. (…)