Recenzja to może za dużo powiedziane. To raczej „recenzyjka”, ale… ważne podobno, że o książce piszą.
Książka „Licencja na dorosłość” Małgorzaty Karoliny Piekarskiej oprócz rozwiniętej akcji powodującej, że ciężko przestać czytać, posiada też momenty kiedy przystajemy, wracamy i czytamy jeszcze raz. Są to słowa potrzebujące trochę więcej przemyśleń, zadumy…