Tym razem recenzja z Magazynu Literackiego Książki.
można sięgnąć po ten tom bez znajomości poprzednich, nie przeszkadza to w zrozumieniu akcji. Podobnie nie ma znaczenia wiek czytającego. Lektura dostarczy frajdy i przykuje uwagę również dojrzałych czytelników. Pisarka, dziennikarka, blogerka i stała felietonistka „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” pisze z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, przytaczając barwne i niezwykle zabawne epizody.
Młodzi bohaterowie, jak przyznała sama autorka, noszą imiona kolegów syna autorki‚ a wiele sytuacji opisanych w książce jest z życia wziętych. Pisarka jest bowiem uważną słuchaczką i obserwatorką, potrafi patrzeć na świat z wielką uwagą i wnikliwością, ma też znakomity dar opowiadania, a jej opowieści są wiarygodne. W atrakcyjny sposób kreśli obraz życia wkraczającej w dorosłość młodzieży. Nowe znajomości, studia, przeprowadzka do innego miasta, pierwsza praca, zauroczenia, przyjaźnie wystawiane na próbę, ale i intrygi, kompleksy, trudne relacje z rodzicami. Autorka nie ucieka od trudnych spraw i współczesnych zjawisk społecznych, takich jak przemoc w rodzinie czy pedofilia.
Nowy numer Magazynu Literackiego juz w księgarniach, a w środku m.in.
Kingowiec – tylko jeden taki wariat
Moim pierwszym horrorem był Manitou Grahama Mastertona, przeczytany po kryjomu w wieku jedenastu lat. Na Stephena Kinga trafiłem trochę później, bo Miasteczko Salem, wydane przez Amber w 1991 roku, przeczytałem, mając trzynaście lat.
Ta lektura spowodowała, że zacząłem szukać właśnie książek Kinga. Pierwszy autograf Stephena Kinga dostałem w prezencie od kolegi, pod koniec 2006 roku. Jest to podpisany bookplate z brytyjskiej trasy promującej powieść Historia Lisey i jako pierwszy jest mi szczególnie bliski, dlatego stoi wyeksponowany na półce. Aktualnie mam około 40 autografów, głównie w wydaniach limitowanych. Może się to wydawać dużo, dodam jednak, że kolekcjonerzy z USA autografy liczą w setkach! – o swojej pasji kolekcjonerskiej w cyklu Prywatne Biblioteki opowiada Sebastian Kubańczyk.
Nigeria literaturą płynąca
To nagrody i sukcesy finansowe w USA i Wielkiej Brytanii stały się nowymi wyznacznikami polskiego spojrzenia na światową literaturę. Miało to swoje plusy. W XXI wieku zmieniło się nastawienie tamtych środowisk do Afryki i tamtejszych pisarzy. Posługujący się językiem angielskim pisarze z Karaibów, Jamajki czy krajów afrykańskich zaczęli być nagradzani, modni i popularni. Wcześniej to stereotypy na temat szeroko pojmowanej kultury afrykańskiej dyktowały dyskusje o tym kontynencie. I nie wynikało to nawet z wciąż powszechnego rasizmu. A przynajmniej nie tylko z niego – o tym, czy warto znać literaturę tworzoną przez pisarzy krajów afrykańskich pisze Tomasz Gardziński
Literackie inspiracje
Intymna opowieść o Nedjeljce to fikcja, ale ulokowana w udokumentowanych i sprawdzonych ramach historycznych. W tym celu wybrałam się nawet do Splitu, do Chorwacji, na miesięczny pobyt. Chciałam mieć możliwość poznania realiów przestrzeni, w której się urodziła, wzrastała i dojrzewała Nedjeljka zanim wyjechała na Sycylię. To było pewnego rodzaju wyzwanie, chciałam podjąć temat już prawie zapomniany, przynajmniej na terytorium byłej Jugosławii: II wojna światowa, partyzantka, tworzenie nowego porządku społecznego, ideałów generacji wyrosłej w trakcie wojny. Oczywiście historię chciałam ująć z perspektywy postaci, z emocjonalnego i jednostkowego punktu widzenia Nedjeljki. W ten sposób chciałam dotrzeć do istoty odczuwania człowieka kryjącego o wiele głębsze warstwy niż te widziane na powierzchni – rozmowa Lilli Moroz-Grzelak z Lidiją Dimkovską, autorką książki Non-Oui
Książki miesiąca
Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej Wojciecha Roszkowskiego
Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza Erica Karpelesa
Hodowla Katarzyny Ryrych
Wojenne lalki Marysi Małgorzaty J. Berwid
Proponujemy także:
Wydarzenia
Bestsellery z komentarzem Krzysztofa Masłonia
Chicos de Varsovia, czyli argentyńska opowieść nie tylko o Powstaniu Warszawskim
Podróż do korzeni – rozmowa z Aną Wajszczuk, autorką książki Chicos de Varsovia
Początek, środek i koniec, czyli wróćmy do Arystotelesa – felieton Małgorzaty Karoliny Piekarskiej
Wydawnicze perełki: Maszyny Leonarda
Historie i postaci mało znane – rozmowa z Krzysztofem Janem Drozdowskim
Ekran wspomnień – felieton Tomasza Zaperta
Spłycacz na płyciźnie – felieton Grzegorza Sowuli
Strategia białych plam: Anioł w domu, mrówka w fabryce
Prywatny fin de siecle: O zmierzchu Therese Bohman
Charyzma społecznika: Lekki bagaż Anny Cieplak
Lektury przy stole
Maria Kulik rekomenduje czytelnikom Na pomoc, Patrycjo Agnieszki Urbańskiej
Książka zaczyna się od okładki – książki dla dzieci poleca Anna Czarnowska-Łabędzka
Recenzje nowości wydawniczych
10 kwietnia 2019
by Małgorzata Karolina Piekarska 0 comments
Dla czytelników, którzy jeszcze nie skończyli liceum, ale już myślą nad przyszłością, niniejsza powieść będzie przestrogą przed tym, co na nich czeka i swoistym przewodnikiem po wszystkim, co nadchodzi. Dla odbiorców, którzy weszli w ten etap, co bohaterowie, stanie się przyjaciółką, z którą mogą się identyfikować. Dla starszych zaś, tych, którzy podobne sprawy mają za sobą, „Licencja na dorosłość” okaże się sentymentalnym, ale też i odartym ze złudzeń, jakie można by mieć, powrotem do okresu, który reżyser Kevin Smith określił mianem czasu, kiedy wszystko boli najbardziej i dotyka człowieka do żywego. I tymi słowami najkrócej można by podsumować całość.
Rozdziały, chociaż krótkie, są bardzo nasycone treścią i dobrze przygotowane pod kątem literackim. Piekarska ma mnóstwo pomysłów na to, jak potoczyć się mają losy postaci – i tym do siebie przekonuje. A jednak nie proponuje zamkniętego zakończenia. „Licencja na dorosłość” jest przejściem między młodzieżowymi i dorosłymi lekturami. Autorka podsuwa smakowitą powieść obyczajową – z fabułą i charakterami opartymi na tradycyjnych wartościach, z budujących historii dla nastolatków. Jest ta powieść ciekawa, rozrywkowa, ale i w dobrym znaczeniu pouczająca, bo Małgorzata Karolina Piekarska uczy samodzielnego myślenia.
W sobotni wieczór wraz z koleżankami z redakcji Kwartalnika Literackiego „Podgląd” – Manulą Kalicką i Katarzyną Boruń-Jagodzińską byłam gościem wieczornej audycji Radia dla Ciebie. Półgodzinną rozmowę prowadził z nami Piotr Łoś. Tu można posłuchać podcastu całej audycji.
Ta strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim można indywidualnie dostosować stronę do potrzeb czytelnika. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. AkceptujOdrzućWięcej...
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.