Poza tym, że cały czas siedzę nad trzecią częścią „Klasy pani Czajki” powstaje nowa książka. To zupełnie inna rzecz. Nie powieść. To będzie, podobnie jak „Dziewiętnastoletni marynarz” dokument, ale dokument literacki. Uchylę rąbka tajemnicy. Tytuł książki „Syn dwóch matek”. Jej bohaterem jest mój „przyszywany” stryj – Jan Tchórz, którego w czasie II wojny światowej z sierocińca na wychowanie wzięła moja rodzina. Książkę „piszę” do spółki z moim nieżyjącym Ojcem. To znaczy posiłkuję się jego notatkami. Na zdjęciach „nasz bohater” wtedy. Książkę wydaje wydawnictwo Trzecia Strona. Publikacja zdobyła dofinansowanie w wysokości 24 tysięcy złotych z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Promocja literatury i czytelnictwa 2016”. Nr projektu: 01574/16.
Opis ogólnej koncepcji dzieła
Książka o zagładzie Zamojszczyzny przez pryzmat losów Jana Tchórza, dziś gospodarza we wsi Borowina Starozamojska. Wtedy 2-letniego chłopca, dwukrotnie wydzieranego od matki – raz biologicznej, drugi raz adopcyjnej. Autorami będą Maciej Piekarski i Małgorzata Karolina Piekarska. Pierwszy wprawdzie nie żyje od 16 lat, ale pozostała po nim obszerna, nigdy nie publikowana reportażowa książka poświęcona Janowi Tchórzowi, który był jego adoptowanym bratem. To rodzice Macieja Piekarskiego w czasie drugiej wojny światowej adoptowali z sierocińca dziecko pochodzące ze słynnego transportu śmierci do Oświęcimia, czyli pociągu otwartego przez polskich kolejarzy na dworcu wschodnim w Warszawie. To dziecko przeżyło z nimi okupację, powstanie warszawskie i przeszło przez obóz przejściowy w Pruszkowie, tułaczkę do Częstochowy i styczniowy powrót do zrujnowanej stolicy. Książka dziennikarza i publicysty Macieja Piekarskiego została napisana w formie reportażu i po blisko 40 latach od powstania nie nadaje się do publikacji, gdyż w kilku warstwach zestarzała się. Dlatego córka publicysty, pisarka Małgorzata Karolina Piekarska postanowiła napisać ją niejako „od nowa” korzystając z pracy swojego ojca. Poznanie historii adopcji dziecka i jego dramatycznego losu było jednym z najbardziej traumatycznych przeżyć jej dzieciństwa. A przecież w chwili, gdy usłyszała o tym po raz pierwszy była starsza od „stryja Janka”. Miała 12 lat, zaś on w momencie odrywania od matki niespełna 2, a w chwili odrywania od „drugiej matki” niewiele ponad 4.
Opowieść będzie w literackiej formie rozmową Małgorzaty Karoliny Piekarskiej z nieżyjącym Ojcem. Nie będzie poprowadzona chronologicznie, a raczej odwrotnie. Będzie cofaniem się w czasie. Zacznie się w 2010 roku, gdy pisarka jedzie na spotkania na Zamojszczyznę i rozmawiając o literaturze z nastolatkami przy okazji opowiada im, jako krajanom swojego „Stryja”, prawdziwą historię kogoś z ich stron. Ze zdumieniem dowiaduje się, że dzieci nie słyszały nigdy o zagładzie Zamojszczyzny, co tłumaczą prostymi słowami: „To na pewno nie dotyczy naszych rodzin, bo my nie jesteśmy Żydami”. I tak 70 lat po wojnie dramatyczna historia mieszkańców zamojskiej ziemi popada w zapomnienie. Dla pisarki, której związki z Zamojszczyzną są silne, nie tylko poprzez osobę „Stryja Janka”, z którym cały czas ma kontakt, ale także przez rodzinę urodzonej w Zwierzyńcu nad Wieprzem matki Haliny ze Steców, której krewna Wanda Cebrykow była tzw. „matką” słynnego Pekosińskiego, jest to spory wstrząs.
Książka będzie zawierała fragmenty obszernych wywiadów przeprowadzonych przez Macieja Piekarskiego pod koniec lat 70-tych z biologiczną matką Jana Tchórza, a których świadkiem była Małgorzata Karolina Piekarska. Znajdą się tu też fragmenty wywiadów ze „stryjem Jankiem” prowadzonych najpierw przez Macieja Piekarskiego, a potem przez Małgorzatę Karolinę Piekarską w różnych okresach. Nie zabraknie dokumentacji fotograficznej. Będzie opis wyprawy na Zamojszczyznę pod koniec lat 70-tych. Wyprawy, która odmieniła życie pisarki, a jednocześnie spowodowała, że Maciej Piekarski po 20 latach przerwy w kontaktach z przyszywanym „bratem” napisał swoją nigdy nieopublikowaną krótką reportażową książkę pod roboczym tytułem: „Wojenne losy rodziny Tchórzów”.
Książka ma podnieść poziom świadomości społecznej, że termin „zagłada” w czasie drugiej wojny światowej dotyczył także ludności rdzennie polskiej. Że wojenna trauma jest nie tylko w pokoleniu, które tę wojnę przeżyło, ale także w następcach, którzy słyszą o niej opowieści od naocznych świadków – rodziców, dziadków etc.
Małgorzata Karolina Piekarska ma duże doświadczenie w pisaniu dla młodzieży. Jej powieść „Klasa pani Czajki” rozeszła się w nakładzie ponad 50 tysięcy egzemplarzy, trafiła na listę bestsellerów Wprost i została przetłumaczona na kilka języków. Książka „Syn dwóch matek” napisana w formie rozmowy córki z ojcem, ma szansę pokazać jak wojna zmienia całe pokolenia i że powinniśmy być tego świadomi.
